WIADOMOŚCI

  • 06.03.2008
  • 6027
Raikkonen i Massa: Alonso ma małe szanse na wygrane
Raikkonen i Massa: Alonso ma małe szanse na wygrane
Dwaj kierowcy Ferrari, Kimi Raikkonen i Felipe Massa zgadzają się co do tego, że dwukrotny mistrz świata – Fernando Alonso w tym sezonie nie będzie miał wielu okazji, aby stawać na najwyższym stopniu podium. Raikkonen zauważa, że Alonso sam przyznaje iż bolid Renault nie jest jeszcze gotowy do wygrywania, gdyż R28 nie jest wystarczająco szybki. Massa natomiast jest zadowolony ze zmiany zespołu przez Hiszpana.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
„Fernando to dobry kierowca, ale jego możliwości będą zależały od tego, jak dobry bolid przygotowało Renault. Z tego co mówi, wygląda na to iż nie mają odpowiedniej szybkości” – powiedział Raikkonen.

Felipe Massa stwierdza, że Renault nie jest jeszcze na tym samym poziomie co McLaren, dlatego dla Ferrari dobrze się stało, że Alonso zmienił zespół:

„Moimi głównymi rywalami będą Kimi i Hamilton. Jeżeli chodzi o Alonso, to lepiej, że teraz jeździ we francuskim teamie niż w McLarenie, ponieważ wygląda na to, że Renault nie jest jeszcze na tym samym poziomie co McLaren.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

40 KOMENTARZY
avatar

06.03.2008 13:01

0

trudno się z tym nie zgodzić, dziwne jednak jest to, że Massa w ogóle nie bierze Heikiego pod uwagę


avatar
lukash

06.03.2008 13:08

0

Massa jeszcze będzie zaskoczony tym co pokaże Heki, ale i tym jak będzie jeździł Alonso. Renault też nie odkrył jeszcze wszytkich kart. Pamiętajmy, że dwa razy z rzędu byli nr1!


avatar
walerus

06.03.2008 13:22

0

Heiki zadziwi i Masę i Hamila może nie Raikonena - bo to krajan..... specjalnie go pomijają żeby go zdeprecjonować...


avatar
przemek31

06.03.2008 13:23

0

Massa i Raikonen jeszcze mogą sie zdziwić,bo Alonso tak łatwo skóry nie sprzeda.


avatar
atomic

06.03.2008 13:36

0

z tego gadania wynika ,według mnie , tylko jedno trzeba jeszcze poczekać do "Q" wtedy wyjdzie kto ,co , i dlaczego


avatar
adamekdab

06.03.2008 13:46

0

McLaren i Ferrari są bardzo pewni siebie. Nie biorą nikogo pod uwagę jak by nie było innych teamów. Myślę ze ten sezon będzie bardziej wyrównany od poprzedniego


avatar
lewusFIA

06.03.2008 13:55

0

Pewni są , że jeden jeden konkurent im ubył i nawet nie biorą pod uwagę, że mogą przybyć nowi... ciekawe, ciekawe...


avatar
Marti

06.03.2008 14:13

0

Felipe, mnie bardziej ciekawi co masz do powiedzenia o Twoich szansach na wygrane, a nie o szansach Alonso :-). Nie zgodzę się z Massą, że jego rywalami będą Kimi i Lewis (kierowcy numer 1). Ta dwójka bedzie walczyła ze sobą, a Massa conajwyżej bedzie mógł powalczyć z Kovalainenem (obaj jako kierowcy numer 2).


avatar
dragomirov

06.03.2008 14:25

0

jestem odmiennego zdania. Uważam, że ten sezon należy do Felipe, jeżeli chodzi o Ferrari. Ani Kovalainen ani Kimi nie pokarzą w tym roku nic szczególnego, no może poza kilkoma wypadami poza tor. Heiki jest bardzo zachowawczy na torze, podobnie jak Kimi. Ten sezon będzie należał do: Roberta, Fernando (myślę że nie doceniamy Renault), Felipe, Lewisa i Kazuki z Williamsa. Pozostali będą jeździć pod nich.


avatar
walerus

06.03.2008 14:36

0

Masa jest za cienki szczególnie nerwowy i przy braku wspomagaczy będzie tym słabszy - zimny Kimi rulez potem Ham i Heiki może Masa z ostatnim nawiąże walkę - potem długo nic i walczący Nick z Robertem Alonso i Rosbergiem - Nakamura robiący rozwałkę na pit lane i piquet robiący rozwałkę zaraz za pit lane....dziadki z Red Bulla - dobierające się co jakiś czas do 5-10 miejsca i potem toyota i reszta ciotek....


avatar
arek.jan

06.03.2008 14:53

0

Renault miało chyba najwiecej czasu na pracę nad nowym bolidem. Oni szybko odpuścili bmw i skupili się na nowym autem. Masa jest dobry pokazał klasę jak walczył z Robertem w Japoni. Renault też ukrywało swoje osiągi. BMW i Robert wygrają w Australi.


avatar
Raven89

06.03.2008 15:26

0

Ja bym się śmiał,jakby arogancję Massy szlag trafił w Australii,kiedy Kovalainen będzie pokazywał mu plecy.Wogule dziwi mnie taka arogancja-powinien raczej uważać,żeby nie wylecieć z Scuderia Ferrari-jest dużo wolniejszy od Raikkonena a kandydatów na jego miejsce nie brakuje.


avatar
Piotre_k

06.03.2008 15:38

0

Żeby tak jeszcze Lewis i Heikki jeździli w Force India, a Ferrari zwolniło Kimiego i nie zatrudniło nikogo na jego miejsce, no i oczywiście BMW, Williams i Renault przestali ulepszać samochody - mistrzostwo świata Massa miałby w kieszeni ;-)


avatar
Marti

06.03.2008 15:41

0

@Raven89 - moim zdaniem to Massa był wyjatkowo spokojny tej zimy, znaczy nie ogłaszał się głównym pretendentem do tytułu, jak to robił w zeszłym roku i nie pieje, ze bedzie numerem 1 w teamie. Sądziłam, że Brazylijczyk skorzysta na zakończeniu kariery M. Schumachera, lecz on w 2007 utwierdził mnie, że jest conajwyżej idealnym kierowcą na "numer 2". Moim zdaniem nie wykorzystał swojej wielkiej szansy. Znając politykę Ferrari, to w tym sezonie od samego początku będzie jeździł dla Kimiego. A skoro news dotyczy Alonso: młody Piquet już zaczyna narzekać na brak współpracy ze strony Fernanda :-). To było do przewidzenia.


avatar
Wirus

06.03.2008 16:19

0

na f1-live.com mozna przeczytac ze Nick Heidfeld powiedzial iz juz nie ma wielkiej przewagi mclaren i ferrari nad bmw jak bylo to na poczatku, i jest ona w granicach 0,2 sek na okrazenie i ze nadgonili duzo od poczatku prezentacji f1.08 ;) beda best of the rest miejmy nadzieje ze to prawda i ze jeszcze prace pojda do przodu i beda walczyli o zwyciestwa, jak ja bym tego chcial hehe :D


avatar
walerus

06.03.2008 16:31

0

kto by nie chciał....?


avatar
badylek

06.03.2008 17:01

0

lukash- spoko byli dwa razy z rzedu nr 1 ale jezlili na michalinie a nioe na bridgistone . z bridgistone maja problemy i pewnie dlugo bedą mieli problem


avatar
renault f1

06.03.2008 17:03

0

przemek31 zgadzam się zwłaszcza że w 2005 i2006r ALONSO pokazał na co go stać a przecież Renult wcześniej nie wygrywało . według mnie ALONSO nawet gdy bolid nie będzie mu służył to i tak pokarze wielką klasę mam nadzieję ,teraz dużo spędzali czasu nad ustawieniami wiec powinni dobrze się sprawować pozdrawiam


avatar
dragomirov

06.03.2008 17:08

0

siła bolidu nie będzie tak istotna w tym roku jak jego wytrzymałość i umiejętności pilota, więc ja z uporem maniaka będę obstawał za Robertem, Fernando, Felipe, Lewisem i Kazuki. To będą główni aktorzy tego spektaklu. I może sobie Todt czy następca Rona cuda ustawiać, start pokaże wszystko. W tym roku jest czas dla prawdziwych fajterów a nie technicznych naciskaczy pedałów.


avatar
Monia23

06.03.2008 17:10

0

Massa dobry jest tylko w dogadywaniu innym i wyjeżdżaniu poza tor. Niech nie będzie taki do przodu bo Fernando jeszcze im pokaże na co go stać. A Felipe dostał kontrakt tylko dlatego że synuś Todta jest jego menedżerem. Renault jeszcze nie odkryło się do końca więc tak naprawdę trzeba czekać do Q3. trzeba wziąć pod uwagę że Alonso był jedynym kierowcą który spokojnie wyprzedzał Schumiego a Massa był tylko jego marnym cieniem. Fernando jest twardy i nie podda sie tak łatwo. jestem pewna że wyciśnie z bolidu ile się da.


avatar
tomtdk

06.03.2008 17:15

0

mysle ze Ferrari bedzie mistrzem, jakis wklad w sukces massa musi miec.a gada rzeczywiscie za duzo.


avatar
dragomirov

06.03.2008 17:20

0

może i gada, ale i też jeździ. A w tym roku Kimi nie da mu rady.


avatar
tomtdk

06.03.2008 17:24

0

to moze do buka?


avatar
arek.jan

06.03.2008 18:01

0

Nick się pochwalił i oby miał rację.


avatar
arek.jan

06.03.2008 18:08

0

7dni 5h 50min


avatar
f2008

06.03.2008 18:49

0

ja stawiam na Kimiego w tym roku znowu a co do massy dobry jest ale nie na tyle by dac rade mu


avatar
hot dog

06.03.2008 18:52

0

6 dni 16h 08min arek.jan :)


avatar
hot dog

06.03.2008 18:53

0

przynjmniej tak wskazuje oficjalny zegar f1:)


avatar
dragomirov

06.03.2008 19:38

0

do treningu w piątek a i różnica czasu sie wkradła.


avatar
arek.jan

06.03.2008 20:57

0

Oficjalna strona wskazuje 7 dni 3h 02min hot dog:)


avatar
dziarmol

06.03.2008 21:04

0

2008-03-06 14:36:38 walerus -buhahaaaaaaaaaaaaaaaaaa


avatar
walerus

06.03.2008 22:22

0

Masa masa - bezwładna Masa, jeszcze się ożenił w międzyczasie - Marti ma pewnie zdjęcia - więc jaja już nie te, i o dobrym ściganiu w jego wykonaniu już bym zapomniał - szczególnie jak nie wystartuje z przodu stawki to się rozbeczy i będą się Brazylijczycy trzej pocieszać na poboczu (Masa + Piquet + Barichello)......


avatar
Marti

06.03.2008 22:40

0

walerus - faceci przecież nie płaczą ;-) chociaż w F1 były już takie przypadki (Hakkinen, M. Schumacher, wspomniany Barrichello). Nie przesadzaj z tym Massą, jakby nie było to ostatnio w F1 tytuł zdobywają tylko ochajtani, więc może jednak to jakiś dobry omen dla Felipe he he he ;-). Fotki of course widziałam (te ogólnie dostępne oczywiście) ;-).


avatar
walerus

07.03.2008 09:57

0

(...)


avatar
conrad30

07.03.2008 10:20

0

Ogladalem "alfabet mafii" mowili ze Massa to kur...;)


avatar
conrad30

07.03.2008 10:22

0

Kimi go zniszczy choc zycze mu wszystkiego najszybszego!!!!!!!!!!


avatar
dragomirov

07.03.2008 19:48

0

conrad30, ty obłudniku. Tak, życzysz mu wszystkiego najlepszego, ale jak by się tak obrócił na chwilkę, to byś mu żyłkę podciął, co?


avatar
conrad30

08.03.2008 10:48

0

dragomirov-nie no co Ty najwyzej od gazu;)a tak naprawde to jestem za Ferrari


avatar
dragomirov

08.03.2008 13:32

0

lepiej od hamulca, pewniejsze, ha ha.


avatar
*AsiuniaF1FA*

09.03.2008 15:25

0

no to się jeszcze okaże!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu